Wszem i wobec przepraszam + co tam u mnie + błąd na MSP.

Witam!
Z tej strony... Ta zła, zdradziecka, bezduszna szuja zwana Zozolem, która nie pisała postów od prawie dwóch tygodni.
No, okej już wyjaśniam czemu.
Fascynacja Seijuro, Bawiłam się w pisarkę? Pokochałam pisać. To znaczy kiedyś tam się prowadziło serię... (Moje CV : Jakaś seria o pluszowym psie, gdzie nic się kupy nie trzymało, pisane było w wordzie, krzywo drukowane, dialogi bezsensowne, postać rysowana w paincie, a na koniec, żeby nie było mało spinane krzywo spinaczem...)
Miałam zamiar pisać coś we wtorek o MSP, jednak przedłużyli mi lekcje o dwie godziny, następnie mama kazała sprzątać mieszkanie i pakowałam się na wycieczkę do Łodzi.

Jak już wcześniej wspomniałam (chyba) w środę wyjechałam z Gdańska do Łodzi o godzinie 7:20, dotarliśmy o godzinie 12:15 mniej więcej, zwiedzaliśmy tonę muzeów i w hotelu byliśmy dopiero 20:30. Cisza nocna była, internet na hasło i tak się złożyło...
W czwartek o 6:30 byłam już na śniadaniu, o 7:10 zaczęliśmy ciąg dalszy zwiedzania, na wskutek czego byłam wykończona. Od 15-16 byliśmy w McDonaldzie, i od 16-20 jechaliśmy do Gdańska.
W domu byłam 20:20?
Położyłam się o 23 i padłam.
Wstałam dziś o 9 itp.

Dziś na MSP wyświetlił mi się komunikat po angielsku w starym stylu, a po chwili wyskoczyło o takie piękne coś :

Ciekawe prawda?
Grać w gry MSP też niezbyt mogę :

Hah... Interesująca grupka, prawda?



Co o tym sądzicie? Zwykłe lagi czy prawdziwy problem?
Piszcie w komentarzach!

`Zoza