Ważne, proszę o przeczytanie... + Co teraz? + Dla Ady

Cześć. ♥

Tutaj ta, która nie pisała od bardzo dawna i, która zastanawia się nad odejściem...

A więc...
Napisałam na roboczej, co wyszło z ankiety, ale nikt mi nie odpisała, co mam zrobić...

Wyszło, że powinnam odejść z tego bloga, zdecydował jeden głos...

Właśnie.
Jeden głos?

Po prostu nie wiem, co zrobić.

To jeden głos, a jak wiecie, Aleksa i Olka odeszły. :C
Cóż...
Rozumiem je.

Ale trzeba życ dalej...

Co teraz?
Ada, jestem pewna, że dasz radę.
Jesteś naprawdę świetnie zorganizowana, masz wiele fajnych pomysłów i czas.
Wierzę, że sobie poradzisz.
♥ ♥ ♥ ♥ ♥

Cóż...
Czy ja mam odejść?
Nie wiem, co mam zrobić.
Ty zdecyduj, czy jestem Ci potrzebna.

Ja obecnie będę miała trochę więcej czasu.
Czemu?

• Nauczyciele (większość)  zawsze karali naszą klasę za zachowanie kilku uczniów kartkówkami, więc musiałam się dużo uczyć.
  Na wywiadówce rodzice się zaczęli czepiać, więc nauczyciele powiedzieli, że będą pytać te osoby i rzeczywiście tak robią.
  
• Nie jeżdżę na zawody, więc nie będę musiała nadrabiać całych dni i pisac potem tylu kartkówek.
  A czemu koniec z zawodami?
  Bo złamałam palec...a gram w siatkówkę...
  
• Zmienili mi trochę godziny dojazdów i więcej razy będę wracała wcześniej do domu.
  

Tak więc, może będę miała więcej czasu.
Ale decyzję pozostawiam Tobie, Ado, bo to Ty teraz zarządzasz blogiem.


I mam ogromną prośbę do wszystkich redaktorek. 
Nie zostawiajcie bloga i Ady.
Wierzę, że Ada sobie poradzi i blog stanie na nogi.

Szkoda, że dziewczyny odeszły, Aleksa przecież to wszystko stworzyła...
Ale ta już jest...:C

Więc Ado, czekam na decyzję.
Pozdrawiam. ♥

~ Ilongga